Kobieta i mężczyzna na brązowym tle

Dzierżawa łączy wolna od regulacji

Chyba nikt, kto prowadzi działalność biznesową, nie wyobraża sobie funkcjonowania firmy bez zapewnienia łączności telekomunikacyjnej. Szczególnie ważne jest to w obecnym czasie pandemii. Zamknięcie placówek publicznych i firm spowodowało, że życie zawodowe wielu z nas przeniosło się do świata wirtualnego i nigdy jak obecnie, niezawodność sieci oraz bezpieczeństwo przesyłu danych nie były tak istotne.
 
Tę szczególną rolę w sektorze telekomunikacyjnym pełnią usługi dostępu wysokiej jakości (ang. High Quality Access), czyli wykorzystanie łączy dzierżawionych dla celów łączności telekomunikacyjnej. To usługa, dzięki której przedsiębiorcy mogą budować wysokowydajną sieć telekomunikacyjną, zapewniającą bezpośrednią łączność pomiędzy centralą firmy a oddziałami położonymi nie tylko lokalnie, ale również na terenie całej Polski. Usługi oparte o łącza dzierżawione zapewniają również możliwość monitorowania specjalistycznych urządzeń, jak turbiny wiatrowe w energetyce, czy przeprowadzanie transakcji finansowych (np. korzystanie z bankomatów). Jest to rozwiązanie, które idealnie sprawdza się do przesyłu danych wrażliwych, komunikacji głosowej, transmisji video, która jest tak powszechna obecnie. 

Dotąd: dwie szybkości, dwa rynki

Transmisja za pośrednictwem łączy dzierżawionych (zwykle są to dedykowane łącza przeznaczone dla konkretnego odbiorcy), odbywa się bez żadnych opóźnień, jest dokonywana w czasie rzeczywistym. Podmioty, które oferują usługi dzierżawy łączy, zapewniają wysoką jakość transmisji danych, profesjonalne wsparcie techniczne 24/7 oraz kompleksowe rozwiązania zawierające pełen pakiet usług dodatkowych, kreowanych na życzenie klienta. Jest to najczęściej usługa szyta na miarę, dopasowana do potrzeb konkretnego odbiorcy - głównie firm, dla których szybka i bezpieczna łączność jest niezwykle istotna. Odbiorcami usług są przedsiębiorstwa działające w każdym sektorze życia społecznego: finanse, energetyka, medycyna czy szkolnictwo.

Rynek usług wysokiej jakości był dotychczas rynkiem częściowo regulowanym. W 2015 r. Prezes UKE przeprowadził analizę tego rynku i na podstawie jej wyników zdecydował się podzielić go na dwa rynki: rynek do 2 Mb/s włącznie oraz na rynek powyżej 2 Mb/s. Powodem dla takiego podziału była silna pozycja ekonomiczna Orange Polska na rynku do 2 Mb/s włącznie oraz wysokie udziały rynkowe tego operatora. Spółka została wyznaczona jako przedsiębiorca o znaczącej pozycji i zostały nałożone na nią obowiązki regulacyjne, mające na celu przeciwdziałanie ewentualnym nieuczciwym praktykom rynkowym. Dotyczyły one uwzględnienia uzasadnionych wniosków innych przedsiębiorców o zapewnienie im dostępu telekomunikacyjnego, równego traktowania (zakaz faworyzowania wybranych podmiotów), prowadzenia rachunkowości regulacyjnej, ustalania opłat z tytułu dostępu telekomunikacyjnego w oparciu o ponoszone koszty, przygotowania i przedstawienia Prezesowi UKE oferty ramowej. 

Z kolei na rynku powyżej 2 Mb/s Prezes UKE stwierdził występowanie skutecznej konkurencji. Określając stan rynku, Prezes UKE nie koncentrował się wyłącznie na udziałach rynkowych poszczególnych przedsiębiorców telekomunikacyjnych, lecz przeprowadził perspektywiczną analizę kształtowania się trendów, w wyniku której stwierdził, że: 
•    poziom barier wejścia jest niski i skutkuje dużą liczbą podmiotów prowadzących działalność,
•    operatorzy posiadają wystarczającą infrastrukturę oraz zasoby do skutecznego konkurowania między sobą, 
•    żadne kryterium ujęte w analizie nie wskazało na istnienie podmiotu lub podmiotów o znaczącej pozycji rynkowej, co mogłoby prowadzić do zaburzenia konkurencji na tym rynku poprzez narzucanie nieuczciwych cen lub warunków handlowych.

Rynek się zmienia

Analiza rynku telekomunikacyjnego jest procesem cyklicznym. Jest to niezbędne, bowiem rozwija się on i zmienia bardzo dynamicznie. Następuje szybki rozwój technologiczny, operatorzy oferują nowe usługi, zmienia się struktura rynku pod względem udziałów rynkowych. Zmiany jakie obserwujemy, mają przełożenie na zakres regulacji, które powinny być adekwatne do warunków jakie panują na rynku. 

W 2020 r., Prezes UKE przeprowadził kolejną analizę rynku HQA. Wykazała ona, że żaden z podmiotów nie posiada znacznej przewagi ekonomicznej, aby móc działać niezależnie od konkurentów, narzucając im nieuczciwe warunki handlowe. Na rynku działa szereg podmiotów posiadających rozległą sieć szkieletową. Zauważalny jest trend łączenia mniejszych podmiotów w konsorcja celem uczestnictwa w przetargach. Nie bez znaczenia dla konkurencji na tym rynku są przeprowadzane konkursy w ramach programów pomocowych (np. POPC). Kolejnym zauważalnym i istotnym czynnikiem jest brak przejrzystości cenowej – kontrakty są negocjowane indywidulnie, w zależności od potrzeb. Powoduje to brak możliwości realnego wpływu na ograniczenie konkurencji - nawet w przypadku braku możliwości zrealizowania usługi przez jeden podmiot, klient może kupić usługę u konkurenta.

Istotny wpływ na decyzję o całkowitej deregulacji rynku HQA miały tendencje na nim panujące. Na przestrzeni lat 2017 -2019 zauważalny był spadek wartości rynku lub jego stagnacja. Przychody w 2017 r. (bez względu na przepływność) kształtowały się na poziomie 171,5 mln zł, podczas gdy w 2019 r. wynosiły 166,5 mln zł. Największe utraty przychodów były zauważalne w segmencie łączy dzierżawionych o niskich przepływnościach. Na rynku do 2 Mb/s włącznie, czyli na rynku regulowanym w 2015 r., spadki te sięgają aż 37,5 proc. przychodów. Zmieniła się również struktura rynku pod względem udziałów, jakie posiadają przedsiębiorcy telekomunikacyjni, czy też przedsiębiorcy należący do grup kapitałowych. 

Rynek od kilku lat zmienia się dynamicznie w stronę coraz wyższych przepływności oraz usług transmisji danych - klienci w pierwszej kolejności wybierają usługi transmisji danych oraz dzierżawę ciemnych włókien światłowodowych. Utrzymuje się także rosnące zainteresowanie rozwiązaniami typu IP VPN (bezpośrednim połączeniem z firmą), czy rozwiązaniami cloudowymi. Produkty te co prawda nie są zaliczane do analizowanego rynku, lecz ich popularność ma duży wpływ na spadający popyt na łącza dzierżawione. Systematycznie maleje zainteresowanie tradycyjnymi łączami dzierżawionymi. Łącza analogowe są traktowane jako ostateczność, a klienci sięgają po nie jedynie w przypadku braku infrastruktury światłowodowej lub wysokich kosztów dobudowy takich przyłączy. W trakcie prowadzonej analizy rynku, operatorzy telekomunikacyjni, wskazywali plany rezygnacji z technologii tradycyjnych jak xDSL, DSL, ATM, Frame Relay czy SDH. Najwięksi operatorzy, w okresie od 3 do 8 lat, planują wyłączenie sieci SDH, która jest przestarzała technologicznie oraz droga w utrzymaniu. 

Dalsza regulacja nieuzasadniona

Zmiany technologiczne, oczekiwania odbiorców usług oraz tendencje rynkowe spowodowały, że dalsza regulacja rynku do 2 Mb/s włącznie nie ma uzasadnienia. Orange Polska nie posiada już na tym rynku takiej siły ekonomicznej, jak w 2015 r., zainteresowanie usługami łączy analogowych zaczęło być marginalne. Uwzględniając całokształt sytuacji panującej na rynku do 2 Mb/s włącznie, Prezes UKE podjął decyzję o deregulacji oraz uchylił obowiązki nałożone w 2015 r. Jednocześnie rynek powyżej 2 Mb/s ponownie został uznany za konkurencyjny. Oznacza to, że obecnie, cały rynek HQA (bez względu na przepływność) jest rynkiem skutecznie konkurencyjnym. 

Wydane rozstrzygnięcia dla rynku HQA oznaczają, że każdy z podmiotów działających na tym rynku będzie mógł swobodnie kształtować swoją pozycję negocjacyjną i ustalać warunki cenowe. Pozytywnym efektem deregulacji, na co wskazywali operatorzy uczestniczący w analizie, może być również wzrost nakładów inwestycyjnych i w efekcie szybszy rozwój infrastruktury światłowodowej, co powinno przełożyć się na jakość i dostępność świadczonych usług. 

Iwona Mazur-Żmuda, główny specjalista, Departament Strategii i Analiz
Dariusz Mańka, główny specjalista, Departament Regulacji