Mężczyzna w marynarce i białek koszuli i kobieta  w białej bluzce na ciemnym tle

Spółdzielnia mieszkaniowa może zostać przedsiębiorcą telekomunikacyjnym, ale…

Do Rejestru Przedsiębiorców Telekomunikacyjnych wpisanych jest ponad 60 spółdzielni mieszkaniowych z całej Polski. Czy oznacza to, że spółdzielnie mieszkaniowe mogą konkurować z pozostałymi operatorami na równych zasadach?

Działalność telekomunikacyjna, zgodnie z przepisami Prawa telekomunikacyjnego podlega wpisowi do Rejestru Przedsiębiorców Telekomunikacyjnych (RPT), który prowadzony jest przez Prezesa UKE. Aby zostać przedsiębiorcą telekomunikacyjnym trzeba prowadzić działalność gospodarczą oraz uzyskać wpis do RPT.

A jednak wnioski złożone do Prezesa UKE przez jedną ze spółdzielni mieszkaniowych wpisanych do RPT dotyczące zapewnienia dostępu do nieruchomości na podstawie art. 30 ust. 1 ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych spowodowały, że należało zastanowić się nad zakresem działania spółdzielni mieszkaniowych (wpisanych przecież do RPT) w obszarze telekomunikacji.

„Not for profit”

Spółdzielnia jest zrzeszeniem, które w interesie swoich członków prowadzi wspólną działalność gospodarczą. Szczególną cechą spółdzielni mieszkaniowej jest prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych i innych potrzeb jej członków oraz ich rodzin, co wynika z art. 1 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Co więcej, musimy pamiętać, że spółdzielnię mieszkaniową uznaje się w doktrynie i judykaturze za podmiot działający „not for profit”, której działalność gospodarcza nie jest nastawiona na osiągnięcie zysku, lecz na pokrycie kosztów własnymi dochodami. Wszelka działalność spółdzielni mieszkaniowej powinna zatem koncentrować się na zaspokajaniu szeroko rozumianych potrzeb jej członków.

Niewątpliwie w ramach zaspokajania innych niż mieszkaniowe potrzeb własnych członków, spółdzielnia mieszkaniowa może prowadzić działalność polegającą m.in. na świadczeniu jej członkom usług telekomunikacyjnych. Ponadto, spółdzielnia mieszkaniowa może świadczyć usługi, w tym usługi telekomunikacyjne, na rzecz osób zajmujących lokale znajdujące się w jej zasobach niebędących jednak jej członkami, co jest wykonywane w ramach ustawowego obowiązku zarządzania tymi zasobami wynikającego z art. 1 ust. 2 pkt 5 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Spółdzielnia mieszkaniowa może także świadczyć usługi (poza własnymi zasobami i zasobami swoich członków) w ramach zarządzania innymi nieruchomościami na podstawie umowy zawartej z ich właścicielami, stosownie do art. 1 ust. 5 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Jak bowiem przyjmuje się w orzecznictwie, zapewnienie dostępu do infrastruktury telekomunikacyjnej ma na celu inwestowanie w nieruchomość w rozumieniu art. 185 ust. 1 pkt 6 ustawy o gospodarce nieruchomościami i tym samym mieści się w pojęciu sprawowania zarządu.

Tak, ale nie poza własnymi zasobami mieszkaniowymi

Spółdzielnia mieszkaniowa nie będzie natomiast uprawniona do świadczenia usług poza własnymi zasobami mieszkaniowymi i zasobami jej członków, jeżeli nie zarządza nieruchomościami na podstawie umowy zawartej z właścicielem nieruchomości. Takie działanie nie będzie pozostawało w bezpośrednim związku z realizacją głównego celu działalności spółdzielni mieszkaniowych, jakim jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych jej członków i zarządzanie nieruchomościami.

Odpowiedź na pytanie – Czy spółdzielnie mieszkaniowe mogą śmiało wkroczyć na rynek usług telekomunikacyjnych? – brzmi: tak, ale… nie tak śmiało, jak by chciały. Spółdzielnie muszą bowiem pamiętać o szczególnym charakterze podmiotu, jakim są.

Analiza prawna przeprowadzona przy okazji rozpatrywania wniosków o dostęp spółdzielni mieszkaniowej do „obcej” nieruchomości ujawniła, że spółdzielnie mieszkaniowe wpisane do RPT mogą prowadzić działalność telekomunikacyjną, ale nie mogą wykraczać poza teren własnych zasobów mieszkaniowych, zasobów jej członków lub nieruchomości i budynków zarządzanych przez spółdzielnię.  

Nie mogą stanowić konkurencji

Dlatego też, spółdzielniom mieszkaniowym wpisanym do RPT, właściwie nie przysługuje uprawnienie do żądania dostępu do nieruchomości na podstawie art. 30 ust. 1 ustawy o wspieraniu rozwoju. Spółdzielnie mogłyby żądać takiego dostępu tylko do nieruchomości którymi dysponują, co z oczywistych względów byłoby działaniem pozbawionym sensu, gdyż spółdzielnie są na tych nieruchomościach „udostępniającymi”.  W konsekwencji, wnioski przedsiębiorców telekomunikacyjnych – spółdzielni mieszkaniowych – o dostęp do nieruchomości „obcych” będą zawsze bezprzedmiotowe.

W praktyce, chociaż spółdzielnie mieszkaniowe mają potencjał, by stać się lokalnymi przedsiębiorcami telekomunikacyjnymi, ich działalność jest ścisłe określona i ograniczona przez prawo tj. przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz ustawy prawo spółdzielcze. Nie mogą one, poza terenem własnych zasobów mieszkaniowych, stanowić konkurencji dla przedsiębiorców telekomunikacyjnych działających w innych formach prawnych. Ich misja musi pozostać w zgodzie z głównym celem, jakim jest szeroko rozumiane zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych swoich członków i zarządzanie nieruchomościami.

Równowaga między rozwojem technologicznym a społeczną odpowiedzialnością

Płynąca z powyższej analizy konkluzja, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się dla spółdzielni mieszkaniowych krzywdząca, to w rzeczywistości rzuca światło na bardzo ważną kwestię równowagi między rozwojem technologicznym a społeczną odpowiedzialnością. W erze, gdzie dostęp do szybkiego internetu staje się równie podstawową potrzebą jak dostęp do wody czy prądu, spółdzielnie mieszkaniowe mogą odgrywać kluczową rolę w niwelowaniu rozwarstwienia społecznego związanego z wykluczeniem cyfrowym. Muszą jednak przy tym pamiętać o pierwotnych celach, do których realizacji zostały powołane.

Mamy zatem kolejny dowód na to, że w dzisiejszych czasach każda instytucja, nawet ta najbardziej zakorzeniona w tradycji, musi odnaleźć swoje miejsce w cyfrowym ekosystemie. I choć spółdzielnie mieszkaniowe nie staną się raczej liderami telekomunikacyjnej rewolucji, mają szansę być jej ważnymi uczestnikami – pod warunkiem, że znajdą złoty środek między innowacją a odpowiedzialnością społeczną.

 

Dagmara Rydz, starszy specjalista, Departament Regulacji
Michał Tarczewski, ekspert, Departament Regulacji